Hmm, takie śniadanie dzisiaj mam niestandardowe. Wbilem sam na jednym oku, otwieram gazetę a tu cyk: macierzyństwo z SM. I bez żadnego 'bohaterstwa', po prostu życie. Z głośników leci Hej, ja pije kawę z mlekiem sojowym, świeci słonko i daje to wszystko do myślenia. Ale pozytywnie 🙂 Buzi dla Ciebie Gosia i piona dla Was!